Matka Polka tu i tam...

Przeróżni mili ludzie czytają "Matkę Polka" - a potem piszą recenzje... Takie, jak np. ta na blogu "Poczytajka". Bardzo dziękujemy za miłe słowa...
Poczytajka

Buszując w internecie, natknęliśmy się także na krótką notkę na temat "MP" i jej autorki, napisaną w języku jeśli nie całkowicie obcym, to w każdym razie niemal zupełnie nam nieznanym. Wszakże, jeśli dać wiarę elektronicznemu tłumaczowi Google'a, notka ta jest zdecydowanie pozytywna... Autorkę serdecznie pozdrawiamy.
Lengyelironok
blog comments powered by Disqus